piątek, 8 lipca 2011

Początek wszystkiego

W wieku 40 lat zostałem "zmuszony" przez życie do skończenia kursu prawa jazdy. W nadchodzący poniedziałek bedę miał egzamin praktyczny i jeśli wszystko pójdzie dobrze za dwa tygodnie stanę się posiadaczem plastikowego swistka uprawniającego do prowadzenia samochodów. Chcialbym podzielić się z Tobą moimi doświadczeniami z kursu, sposobami doboru pierwszego samochodu i wszystkim innym, cokolwiek sie wiąże z nowym życiem, jakim niewątpliwie jest posiadanie samochodu. Na początek pytanie: W jakim ośrodku robiłeś/łaś prawko i jak oceniasz ten swój ośrodek? Spotkałem już ludzi, ktorzy mówili, że w ogóle nie mieli zajęć teoretycznych tylko dostali materiały i informacje, że maja się tego nauczyć. Spotkałem też kobietę, której instruktor jazdy był tak uprzejmy, że kobieta nie potrafiła umiejscowić stacyjki i przekręcić kluczyka. Pan instruktor robił to zawsze za nią. Słyszałem o dziewczynie 14 razy podchodzącej do egzaminu teoretycznego... A Ty? Jak wspominasz kurs i egzamin?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz